Powrót Tartuffe’a ze smartfonem
O ponadczasowości talentu Moliera zaświadcza błyskotliwie uwspółcześniony „Tartuffe” zrealizowany dla Teatru Telewizji. Wciąż ma siłę.
Widzowie zobaczyli nową wersję XVII-wiecznego utworu, który dzięki spójnej, przemyślanej realizacji Tadeusza Kabicza jest trafnie, przenikliwie opowiedzianą historią schematów odtwarzanych niezależnie od czasu i miejsca.
Molier zawsze na czasie
O tym, że ten klasyczny tekst wciąż ma powab, zaświadczają liczne próby inscenizacji od czasu jego premiery. Francuska prapremiera odbyła się w 1664 r. w Wersalu na dworze Ludwika XIV i zakończyła skandalem, bo boleśnie dotknęła ówczesną publiczność reprezentującą kościelnych hierarchów. Była drwiną z fałszywej świętoszkowatości.
Polska premiera odbyła się w Warszawie w 1777 r., wystawiona jako „Świętoszek zmyślony”. Od tamtej pory „Tartuffe”, czyli „Świętoszek” jest stale obecny na afiszach polskich teatrów. W Teatrze Telewizji realizowany był kilkakrotnie m.in. przez Zygmunta Huebnera (1970) i Andrzeja Seweryna (2002).
Zobaczyć się w lustrze
Akcja spektaklu zrealizowanego AD 2025, toczy się w zamożnym, pałacowym podmiejskim domu z eklektycznymi wnętrzami (scenografia Ewa Gdowiok) i odzianymi we współczesne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
