Głęboka zmiana w relacjach z Niemcami
Jeśli naprawdę chcemy coś osiągnąć, a nie tylko mieć rację, powinniśmy wykreślić słowo „reparacje” i zastąpić je pojęciem „odpowiedzialność” – mówi Janusz Reiter, były ambasador w USA i Niemczech.
Prezydent Karol Nawrocki jest niezwykle aktywny na polu polityki zagranicznej. Przed kilkoma dniami był w Berlinie i Paryżu. Wśród tematów niemieckich rozmów były m.in.: współpraca w sferze bezpieczeństwa, sprawy związane z Unią Europejską, relacje transatlantyckie, dwustronne, a także kwestie dotyczące zadośćuczynienia za zbrodnie z czasów II wojny światowej, czyli reparacje. Jak ocenia pan tę agendę spraw?
Jeśli naprawdę chcemy coś osiągnąć, a nie tylko mieć rację, powinniśmy wykreślić słowo „reparacje” i zastąpić je pojęciem „odpowiedzialność”. W żądaniu reparacji będziemy osamotnieni. Oczywiście będą tacy, którzy powiedzą, że mamy rację, ale ja uważam, że w polityce liczy się przede wszystkim efekt, a nie zapał. Historia jest w tym wszystkim ważna. Niemieckie poczucie odpowiedzialności za bezpieczeństwo, za terytorialną integralność Polski powinno wynikać właśnie z historii, ale być skierowane w przyszłość. Bo ta integralność jest dzisiaj zagrożona, co uświadomiły wszystkim niedawne ataki rosyjskich dronów na Polskę. W Niemczech obowiązuje zasada, sformułowana przez Angelę Merkel, że bezpieczeństwo Izraela jest częścią niemieckiej racji stanu. Oczywiście, nasza sytuacja jest inna niż Izraela,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)