Audyt umów pod kątem AI – eliminacja ryzyk, nowe zapisy
Sztuczna inteligencja już nie tylko asystuje. AI aktywnie tworzy: teksty, grafiki, kod, analizy. Mimo to większość obowiązujących biznesowych umów w Polsce milczy na temat jej użycia. I właśnie to milczenie może kosztować firmy najwięcej.
Utwór wygenerowany samodzielnie przez sztuczną inteligencję nie korzysta z ochrony prawa autorskiego, ponieważ nie spełnia podstawowego warunku wynikającego z ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z art. 1 ust. 1 tej ustawy „Przedmiotem prawa autorskiego jest każdy przejaw działalności twórczej o indywidualnym charakterze, ustalony w jakiejkolwiek postaci, niezależnie od wartości, przeznaczenia i sposobu wyrażenia (utwór)”.
W praktyce i w doktrynie przyjmuje się, że przesłanka „twórczości” oznacza kreatywną działalność człowieka. Sztuczna inteligencja jako narzędzie, które działa automatycznie, na podstawie algorytmów, bez świadomości i woli twórczej, nie może zostać uznana za twórcę w rozumieniu ustawy.
Ponadto zgodnie z art. 8 ust. 1 tej samej ustawy „Prawo autorskie przysługuje twórcy, o ile ustawa nie stanowi inaczej”. A zatem tylko osoba fizyczna (człowiek), która przejawia indywidualną i świadomą działalność twórczą, może być uznana za twórcę i korzystać z ochrony. AI nie spełnia tego warunku – nie ma zdolności prawnej ani świadomości, nie podejmuje decyzji w sposób twórczy w rozumieniu prawa.
Jeśli utwór powstał w całości przy pomocy AI, bez...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)