Zgaduj, co uważa sąd
Prawidłowe sformułowanie uzasadnienia wyroku jest formą budowy autorytetu sądownictwa.
Ostatnio w przestrzeni publicznej pojawił się pomysł, aby zwolnić sąd z obowiązku uzasadnienia wyroków uwzględniających powództwo w całości. Jak wynika z doniesień medialnych, pomysł ten pojawił się – w uzgodnieniu z ministrem sprawiedliwości – w pracach Komisji Kodyfikacyjnej (K. Sobczak, Gdy sąd uzna pozew, uzasadnienie nie będzie konieczne?, prawo.pl). Pomysł ten jest na tyle groźny, że warto zająć się nim już teraz, aby nie nabrał kształtu projektu ustawy, bo doświadczenie wskazuje, iż na takim etapie zatrzymanie zmian staje się niemal niemożliwe. Wszak większość rządząca (ta lub inna) z założenia się nie myli.
Pomysł ten jest prawnie wątpliwy, a z perspektywy autorytetu sądów i samych sędziów – więcej niż szkodliwy.
Spójrzmy więc najpierw na sam aspekt prawny. Jakkolwiek polski proces cywilny przyjmuje model zbliżony do tzw. apelacji pełnej, to jednak prawidłowe uzasadnienie wyroku sądu pierwszej instancji nadal stanowi istotną gwarancję konstytucyjnej zasady dwuinstancyjności postępowania (post. SN z 17 stycznia 2019 r., sygn. IV CZ 78/18; post. SN z 29 września 2017...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)