Nowy gatunek poznawczy. Zaufanie w epoce agentów AI
Agenci AI przestają być narzędziami, a stają się naszymi współpracownikami. Wchodzą do zespołów, podejmują decyzje, uczą się i analizują szybciej, niż zdążymy to nazwać. Co to znaczy dla zaufania, tej najdelikatniejszej tkanki organizacji?
Zaczęło się niewinnie. W startupach i laboratoriach, wśród programistów, badaczy i projektantów, pojawili się pierwsi agenci AI – nasi cyfrowi współpracownicy, którzy potrafią uczyć się, analizować i działać samodzielnie. Agent AI to połączenie sztucznej inteligencji z konkretnymi narzędziami, które pozwalają jej działać zamiast człowieka, a nie tylko odpowiadać na pytania. To system, który potrafi nie tylko analizować dane, lecz także pisać maile, planować zadania, zarządzać kalendarzem, tworzyć raporty czy podejmować decyzje w określonym zakresie.
AI staje się partnerem w pracy
Można powiedzieć, że agent AI jest cyfrowym współpracownikiem – kimś pomiędzy asystentem a menedżerem, który rozumie kontekst, reaguje na zmiany i uczy się w trakcie pracy. Jego moc polega na zdolności do wykonywania czynności, które wcześniej wymagały obecności człowieka.
Międzynarodowe startupy tworzą już środowiska, w których tacy agenci współpracują ze sobą, uczą się nawzajem i rozwijają własne strategie działania. W Polsce również zaczynają powstawać rozwiązania wspierające rozwój agentów AI. Skala jest mniejsza niż w Dolinie Krzemowej, ale kierunek ten sam: AI przestaje być narzędziem, a staje się partnerem w pracy.
Nie...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
