Firmy proszą o wskazówki przed reformą PIP

Lista kontrolna opracowana przez rząd, we współpracy z Państwową Inspekcją Pracy, mogłaby pomóc małym przedsiębiorcom w wyborze formy zatrudnienia.

Przypomnijmy – resort pracy skierował do konsultacji projekt nowelizacji ustawy o Państwowej Inspekcji Pracy, który rozszerza kompetencje jej inspektorów. Będą oni mogli ustalać, że pracujący np. na podstawie umowy zlecenia lub B2B, tak naprawdę jest na etacie. Obecnie tylko sąd ma taką możliwość. Decyzja w tej sprawie będzie wskazywać m.in. rodzaj umowy zawartej między stronami (np. umowa o pracę na czas określony lub nieokreślony), datę jej zawarcia i rozpoczęcia pracy, rodzaj i miejsce wykonywania obowiązków służbowych, wymiar czasu pracy oraz wysokość wynagrodzenia.

Sądy po stronie pracodawców

Biznes od początku mocno krytykuje zarówno sam pomysł, jak też poszczególne regulacje. Eksperci uważają, że ustalanie stosunku pracy za pomocą decyzji administracyjnej będzie prowadziło do bałaganu prawnego. Jak twierdzą, nie bez przyczyny takie sprawy są obecnie rozpatrywane przez sąd i to w składzie sędziego zawodowego oraz dwóch ławników. Te kwestie wymagają bowiem skrupulatnego rozważenia i ostrożnej oceny, a nie administracyjnego przymusu.

O ich złożoności świadczyć może też niska skuteczność inspekcji w sprawach o stwierdzenie istnienia stosunku pracy rozstrzyganych przez sądy.

– Na przestrzeni ostatnich lat (2022-2024; przyp. red.) inspektorzy wygrywali średnio 34 proc. takich spraw. Wychodzi zatem, że sądy w większości sporów nie...