O polityce bez optymizmu
Nikt już nie uważa za Arystotelesem, że polityka to dbałość o dobro wspólne, lecz walka buldogów pod dywanem, a w najlepszym razie sztuka przypodobania się tłuszczy.
Czym jest polityka? Arystoteles uważa ją za sztukę rządzenia państwem, której celem jest dobro wspólne. Za najdoskonalszy ustrój miał monarchię oświeconego króla. Gdy takiego zbrakło, na drugim miejscu stała politeja, czyli demokracja obywatelska ograniczona zbiorami praw, oparta na zamożnej klasie średniej, umocniona przez instytucje kontrolne niedopuszczające do szaleństw i wypaczeń. Demokrację miał za ustrój zdegenerowany, skłonny do realizacji każdej zachcianki wiecowego tłumu....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)