Rosja nas testuje, musimy być czujni
Warto wykorzystywać różne narzędzia nie tylko do reagowania, ale też wskazywania zagrożeń – mówi prof. Maciej Milczanowski, politolog i historyk.
Czy stwierdzenia premiera Donalda Tuska o tym, że na linii kolejowej z Warszawy do Lublina mieliśmy do czynienia z aktem dywersji, oznacza, że wchodzimy na wyższy poziom działań rosyjskich służb w Polsce?
Można to tak traktować, aczkolwiek wydaje mi się, że wcześniejsze wydarzenia, które obserwujemy już od dekad, miały podobny charakter. Rzeczywiście tutaj mamy już bezpośrednie działanie na szkodę infrastruktury krytycznej, niebezpieczne dla obywateli, więc można powiedzieć, że jest to wejście na wyższy poziom działań z ich strony.
Czy są to już działania kinetyczne? Tym bardziej, że mieliśmy też prawdopodobnie do czynienia z próbą uszkodzenia innego odcinka torów.
Jeżeli zestawimy to...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
