Niezatrudnialne zetki
Gorsza koniunktura na rynku pracy zmienia podejście firm do pokolenia Z. O ile wcześniej wielu pracodawców starało się zrozumieć zetki i dopasować do ich oczekiwań, o tyle teraz częściej podkreślają swoje wymagania.
- Od lat obserwuję narastanie tego konfliktu – w szkołach i salach konferencyjnych. Firmy są sfrustrowane. Młodzi ludzie są sfrustrowani. A nad tym wszystkim wisi sztuczna inteligencja zagrażająca nielicznym stanowiskom na poziomie podstawowym, o które pokoleniu Z już teraz jest trudno – twierdzi Suzy Welch, amerykańska dziennikarka biznesowa i profesor praktyki zarządzania w NYU Stern School of Business, komentując w serwisie stacji CNBC wyniki badania, które wywołało szeroką debatę w korporacyjnym świecie USA. Nie tyle zresztą samo badanie (które przeprowadziła jej firma, Becoming You Labs), ile wnioski prowadzące Suzy Welch do ostrzeżenia, że w USA przeważająca większość młodych ludzi z pokolenia Z (urodzonych w latach 1995–2012) w praktyce może być niezatrudnialna.
Przepaść w pracy
Według badania, które w tym roku objęło 7,5 tys. Zetek i 2,1 tys. menedżerów zajmujących się rekrutacją, obie te grupy dzieli przepaść w podejściu do zawodowych i życiowych spraw. Trzy najważniejsze wartości pokolenia Z – dbałość o siebie, autentyczne wyrażanie siebie i...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
