Dlaczego Karolowi Nawrockiemu nie spodobała się zmiana kodeksu wyborczego?
Samo powołanie się przez prezydenta na jakieś nieokreślone i hipotetyczne niebezpieczeństwo to za mało, by skutecznie kwestionować procedury głosowania korespondencyjnego.
Sejm 17 września 2025 r. uchwalił ustawę (druk nr 1389) o zmianie ustawy - Kodeks wyborczy (DzU z 2025 r., poz. 365), którego istotną częścią była zmiana rozdziału 6a kodeksu „Głosowanie korespondencyjne”. W uzasadnieniu projektu posłowie podkreślili, iż „[u]możliwienie wyborcom skorzystania z dogodnej dla nich formy oddania głosu stanowi formę respektowania konstytucyjnego prawa równości wobec prawa (art. 32 ust. 1 Konstytucji RP). Ponadto rozszerzenie uprawnień do korzystania z wyżej wymienionej formy głosowania korzystnie wpłynie na frekwencję wyborczą”. Uchwalona przez Sejm wspomniana nowela do kodeksu wyborczego przewidywała wprowadzenie możliwości głosowania korespondencyjnego dla wszystkich wyborców. Miało ono natomiast być wyłączone w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego oraz wyborach wójta. Jednakże wyborca niepełnosprawny o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w rozumieniu ustawy z 27 sierpnia 1997 r. o rehabilitacji zawodowej i społecznej oraz zatrudnianiu osób niepełnosprawnych (DzU z 2024 r., poz. 44, 858, 1089, 1165, 1494, 1961) będzie mógł głosować korespondencyjnie także w wyborach do organów stanowiących jednostek samorządu terytorialnego i w wyborach wójta.
Sposób na frekwencję
Instytucja głosowania korespondencyjnego została po raz pierwszy przyjęta jednomyślnie przez Sejm...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)