Po wojnie nikt nie zapytał Niemców: „Co wyście sobie myśleli?”
Zakładam, że wielu Niemcom towarzyszył wstyd, kiedy oglądali się za siebie, podobny do tego, który zna każdy, kto dał się nabrać internetowym oszustom – mówi brytyjska pisarka Julia Boyd.
Podczas gdy rozmawiamy o wydarzeniach sprzed kilkudziesięciu lat, za wschodnią granicą Polski trwa pełnoskalowa wojna. Pojawił się też tzw. plan pokojowy – nie przybliżył nas do zakończenia konfliktu, a okazał się wykładnią rosyjskiego interesu.
Kiedy rozpoczęłam pracę nad książką „Wakacje w Trzeciej Rzeszy. Narodziny faszyzmu oczami zwykłych ludzi” (wydana w 2017 r. – red.) nie przyszło mi do głowy, że echem powrócą lata 30. Jesteśmy świadkami kryzysu demokracji i rozwoju dyktatur. Nie spodziewałam się, że problem będzie dotyczyć na przykład Stanów Zjednoczonych. Przy czym historia się nie powtarza. Natomiast podobieństwa istnieją i są alarmujące.
Będzie nadużyciem, jeśli stwierdzę, że istnieją podobieństwa pomiędzy III Rzeszą a putinowską Rosją?
Myślę, że obywatele Rosji mają jednak lepszy dostęp do informacji, niż mieszkańcy III Rzeszy po dojściu Hitlera do władzy w 1933 r. Szukając podobieństw pomiędzy jednym a drugim systemem, zwróciłabym uwagę na inne zjawisko: myślę o źródłach poparcia dla obu systemów.
Po 1918 r. Niemcy utracili dumę. Większość Niemców nie była przygotowana na to, co się wydarzyło w następstwie I wojny światowej: niedawno co zjednoczone państwo, które aspirowało do bycia imperium, stało się pariasem i znalazło się w opłakanym stanie. Niemcy uważali, że nie są winni bardziej od innych, a walka była...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
