Coraz trudniej o zamówienia
Coraz trudniej o zamówienia
ADAM MACIEJEWSKI
Spośród polskich stoczni morskich najlepszą kondycją finansową, obrazowaną zwrotem na kapitale (ROE) w wysokości 18 proc. ma gdański Alkor, stocznia zajmująca się remontowaniem statków.
Nominalnie najwyższym zyskiem netto wykazała się Stocznia Gdynia, która w 1997 r. osiągnęła 51,6 mln zł, jednak ROE wyniosło w niej 4 proc. Największą wydajnością załogi może się natomiast pochwalić Stocznia Szczecińska, gdzie przychody ze sprzedaży na jednego zatrudnionego wynoszą 246,8 tys. zł.
Na drugim biegunie ze stratą netto w wysokości 11,6 mln zł jest Stocznia Parnica ze Szczecina. Podobnie jak Alkor, też jest stocznią remontową, ale nie posiada własnego doku i nie może przeprowadzać kompleksowych remontów.
Dziewięć stoczni morskich, których wyniki finansowe prezentujemy, zatrudnia ponad 19 tys. osób, a w 1997 r. miało 3 mld 607,5 mln zł przychodów ze sprzedaży. Jest to wynik porównywalny z przychodami Rafinerii Gdańskiej, która w zeszłym roku sprzedała paliwo za 3,7 mld zł.
Gdańska przestroga
Już przed dwoma laty, w lipcu 1996 r. powstała komisja trójstronna dla restrukturyzacji sektora stoczniowego. Ówczesny minister pracy Andrzej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta