Krótko
Kaczyński: Razem, bez Tomaszewskiego
Nie będzie wspólnego komitetu wyborczego prawicy, jeśli miałby w nim działać Janusz Tomaszewski - zapowiedział wczoraj w TVN Lech Kaczyński. Przyznał też, że niewielka jest szansa na szeroki sojusz wyborczy jego Prawa i Sprawiedliwości, Przymierza Prawicy, ROP oraz PPChD, ZChN i RS AWS. Prawica utworzy więc najprawdopodobniej dwa komitety: Kaczyński poprowadziłby także Przymierze Prawicy (grupa polityków AWS), a trzy partie Akcji (ZChN, PPChD i RS) starałyby się dokooptować do swego sojuszu ROP. Wczoraj pomorski Ruch Społeczny zaproponował, by kandydatom do Sejmu z tej partii postawić warunek zdobycia poparcia od 500 do 1000 wyborców w ich okręgu. Musieliby też złożyć oświadczenia majątkowe, które zostałyby upublicznione. Premier Jerzy Buzek, szef RS, uznał to za "niezwykle dobry pomysł". B.I.W., PAD