Muzyka
- Nadzieja na szczerą rozmowę - Jacek Cieślak rozmawia z Vanessą Mae
- Nowości płytowe
FOT. BARTŁOMIEJ ZBOROWSKI
Rz: Trudno wyobrazić sobie panią bez skrzypiec, przede wszystkim na scenie, ale nawet w czasie rozmowy - tak bardzo utożsamiła się pani z grą na tym instrumencie.
To zabawne, że wszyscy kojarzą mnie ze skrzypcami, w sumie jednak przez wiele lat byłam znana tylko jako skrzypaczka. Z jednej strony to miłe - gra na skrzypcach nie należy przecież do najłatwiejszych, wymaga wielu lat ćwiczeń, doskonalenia techniki, jest oznaką prestiżu, z drugiej jednak strony, myślę, że każdy stereotyp, który przylgnie do artysty - szkodzi mu.
Była pani znudzona muzyką klasyczną?
Proszę mi wierzyć, że nie byłam, choć tak to może wyglądać. Wciąż czuję ogromną wdzięczność wobec mistrzów muzyki klasycznej, choćby za to, że mogłam przeżyć tyle wzruszeń dzięki ich kompozycjom. Pamiętam, co zawdzięczam nauczycielom, ale chciałam spróbować czegoś nowego.
Poszukiwała pani nowego stylu?
To nie były na pewno intelektualne spekulacje, analizy poprzednich albumów. Raczej odruch serca, który sprawił, że chciałam w inny sposób wyrazić moje życiowe spostrzeżenia. To wypadło bardzo naturalnie. Chciałam opisać stan mojego ducha - sama dla siebie.
Jak
...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta