Obrączka i intercyza
Obrączka i intercyza
To tu, pod ateńskim Akropolem, widocznym w górnej partii zdjęcia, w najbliższą środę szefowie rządów 25 państw otworzą nowy rozdział w historii Europy
(C) AP
JĘDRZEJ BIELECKI
Z BRUKSELI
Będzie bardzo podniośle i symbolicznie: 16 kwietnia w południe 25 przywódców państw złoży podpis pod Traktatem o Poszerzeniu Unii w miejscu najlepiej symbolizującym duch cywilizacji europejskiej: zbudowanym 2150 lat temu portyku u stóp ateńskiego Akropolu. Ale sam dokument wypełniony jest technikaliami, nie symbolami. Taka jest bowiem przede wszystkim Unia.
Najładniej byłoby porównać traktat wyłącznie z obrączką, która zwiąże na zawsze Polskę z Unią. Podczas ceremonii w Atenach mowa będzie przede wszystkim o historycznym znaczeniu "jedności Europy", przełamaniu "podziałów z Jałty", "utrwaleniu pokoju" na kontynencie. I rzeczywiście, decyzja o poszerzeniu Unii była podjęta przez kraje "15" przede wszystkim z powodów politycznych, gdyż zyski gospodarcze z punktu widzenia krajów zachodnich będą początkowo skromne.
Jednak od czasu rozpoczęcia...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta