Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Kolporter z doktoratem

02 czerwca 2003 | Specjalny | JK
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane
źródło: Nieznane

Rozmowa z Lechem Kaczyńskim, prezydentem Warszawy

Kolporter z doktoratem

FOT. ANDRZEJ WIKTOR

Pamięta pan pierwszą lekturę z drugiego obiegu?

Rok 1977, pismo "Opinia". Dostałem je, zanim się zaangażowałem bezpośrednio, bo akurat miałem kończyć doktorat. Potem dowiedziałem się od brata, który osobiście zaczął działać nieco wcześniej, że ruszają "Robotnik" i "Głos" (ukazuje się zresztą do dziś). Były też "Gazeta Polska", "Krytyka", "Puls". Miałem pierwszy numer "Zapisu", robiony jeszcze na zwykłej maszynie do pisania - później biały kruk. Pamiętam też, że kiedy powstawał "Robotnik Wybrzeża", na zebraniu po raz pierwszy wysunięta została koncepcja, żeby pismo nazywało się "Solidarność". To były narodziny nazwy, ale wtedy jej nie przyjęto, bo tytuł miał się kojarzyć z warszawskim "Robotnikiem". Czytałem też "Biuletyn Informacyjny" KOR, który w krótkim czasie zmienił się w poważne pismo. Kiedyś próbowaliśmy z bratem zrobić listę pism opozycyjnych: tych, o których wiemy, i tych, które mieliśmy w ręku. Muszę przyznać, że bardzo szybko się w tym pogubiliśmy.

Zbiory się ostały?

- Lubiłem zbierać pisma pochodzące z innych środowisk, niekiedy dla mnie "egzotycznych"....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 2938

Spis treści
Zamów abonament