Jak doszło do 'Spotkań'
FOT. ANDRZEJ WIKTOR
JANUSZ KRUPSKI
- To, że znalazłem się w opozycji demokratycznej, było rezultatem procesu, który trwał kilka lat. Jego początkiem było podjęcie przeze mnie w 1970 roku studiów historycznych na KUL. Na moim roku znaleźli się Bogdan Borusewicz i Piotr Jegliński, którzy, podobnie jak ja, byli przekonani, że Polska nie jest krajem niepodległym i demokratycznym, i zdecydowani byli na podjęcie działań, by zmienić ten stan.
Okazja do zamanifestowania naszych poglądów pojawiła się w 1973 roku, kiedy władze komunistyczne zlikwidowały apolityczne i samorządowe Zrzeszenie Studentów Polskich, zastępując je organizacją ideowo-polityczną - Socjalistycznym Związkiem Studentów Polskich. Aby uniemożliwić zainstalowanie tej organizacji na KUL, wspólnie z kolegami z teologii, polonistyki i socjologii zorganizowaliśmy dwa wiece. Mimo to rektor ojciec Albert Krąpiec zezwolił SZSP na podjęcie działalności. Pojechaliśmy wtedy z Borusewiczem i trzema kolegami z teologii i polonistyki do księdza prymasa Wyszyńskiego z prośbą o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta