Przepis nakoniec świata
Przepis nakoniec świata
Thomas Powers
Eksperci do spraw terroryzmu są zaniepokojeni jak nigdy dotąd -- na stacji Kasumigaseki w tokijskim metrze było równie blisko tragedii, jak dwa lata temu w World Trade Center w Nowym Jorku. W obu przypadkach wymyślne "metody" mogły zabić setki lub nawet tysiące niewinnych ludzi. I w obu przypadkach atak motywowany był najprawdopodobniej irracjonalną tęsknotą za "apokalipsą" -- śmiercią i destrukcją, które miały służyć własnemu ocaleniu.
W Japonii prymitywne urządzenia zawierające śmiertelny gaz sarin, wyprodukowany po raz pierwszy przez niemieckich naukowców podczas II wojny światowej, umieszczono w pociągach metra kierujących się ku węzłowej stacji Kasumigaseki. Działo się to w godzinach porannego, poniedziałkowego szczytu. Urządzenia nie zadziałały tak jak należy, w efekcie sarin nie ulotnił się w bardziej skutecznej i śmiertelnej formie gazu. Podróżni zaś -- co być może jest równie ważne -- nie wpadli w panikę, która mogła znacznie pogorszyć sytuację.
Jednak po prowadzonym przez media dwudniowym szkoleniu na temat sarinu oraz innych śmiertelnych środków chemicznych i biologicznych zdenerwowani pasażerowie japońskiego metra (a także np. pasażerowie metra w Nowym Jorku, Los Angeles i Waszyngtonie) ciągle jednym okiem obserwują drzwi wyjściowe. Może to spowodować...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta