17 członków mojej rodziny zginęło w obozach. Rodzice uratowali się cudem. Moje dzieciństwo nie było łatwe. Mimo to nigdy by mi nie przyszło do głowy, żeby żądać pieniędzy od Niemiec. Dzisiejsi Niemcy nie mają nic wspólnego z tym, co zrobili ich dziadkowie. Powinniśmy z nimi współpracować i razem patrzeć w przyszłość. Jeżeli zaś chodzi o trudne dzieciństwo, to mają je również dzieci z rodzin alkoholików czy narkomanów i nikt nikogo za to nie pozywa. Wiem, o czym mówię: rodzice mojego byłego partnera pili, co stało się przyczyną jego samobójstwa. not. p.z.
14 lipca 2007 | Świat
Wydanie: 4259
Spis treści