Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Codzienności, niecodzienności

14 lipca 2007 | Plus Minus

LISTY EDWARDA STACHURY DO DANUTY PAWŁOWSKIEJ Dariusz Pachocki Codzienności, niecodzienności Edytorom ogłaszającym listy Edwarda Stachury jak dotąd nie udało się zbudować dwugłosu. Pisarz pod koniec życia spalił listy kierowane do siebie (prócz tych, które napisał sam). Fakt ten odnotował w jednym z ostatnich zapisów w dzienniku "Pogodzić się ze światem". "Niejaki Edward Stachura, który sam siebie zanegował. Który między innymi spalił setki listów i setki swoich fotografii, i wyrzucił notesy z adresami, i rozdał wszystko, co miał, i wyszedł z domu, zostawiając dom otwarty, i wyrzucił klucz, i ach, Boże mój".

W przypadku listów, które w sierpniu opublikuje PIW, pojawiła się możliwość częściowego zrekonstruowania korespondencyjnego dialogu. Adresatka listów - Danuta Pawłowska-Skibińska - napisała tekst wprowadzający czytelnika w relacje pomiędzy korespondentami.

Pomiędzy 2 stycznia 1976 roku a 18 września 1978 roku, czyli przez 32 miesiące, Stachura wysłał do niej 192 listy. Niejednokrotnie tego samego dnia dwa razy gościł na poczcie. Taką częstotliwość tłumaczy charakter omawianej korespondencji. W jednym z listów czytamy:

"Jutro, a może już dzisiaj (pewnie jest po północy) pędzę na pocztę wrzucać listy. Napisałem w czasie tego mojego przymusowego leczenia ze 20 listów, ale jeden jedyny miłosny. Zgadnij...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 4259

Spis treści
Zamów abonament