![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)
Pieniądze z Brukseli zwiększają deficyt
Środki unijne zapisane w budżecie państwa niepotrzebnie go obciążają – twierdzą ekonomiści. Ale zdaniem resortu finansów dzięki temu publiczne rachunki są bardziej przejrzyste
W tegorocznym budżecie po stronie dochodów zapisano kwotę 14,7 mld zł, które Polska ma dostać z Unii Europejskiej.
Do końca lipca na nasze konto wpłynęło dopiero 5,6 mld zł. Tyle kosztowały inwestycje współfinansowane ze środków unijnych, które zrefundowała nam Bruksela. Najlepiej realizowane są projekty związane ze wspólną polityką rolną i rybacką – tutaj udało się uzyskać 5 mld zł z unijnej kasy, czyli prawie 69 proc. planowanej kwoty. W przypadku funduszy strukturalnych do końca lipca wpłynęło na nasze konto zaledwie 614 mln zł, czyli 8,2 proc. planu.
Środki z Unii jako dochody
– Z pewnością nie uda się zrealizować wszystkich zamierzeń związanych z unijnymi dopłatami – stwierdziła Elżbieta...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta
