Postawmy na innowacyjność Europy
W ludzkim życiu trafia się morski prąd, który żeglarza niesie ku wielkim zyskom. Prąd ten przegapić - to utkwić dziobem na resztę żywota w mieliznach nędzy - napisał William Szekspir w "Juliuszu Cezarze". Z powodzeniem mógłby te słowa odnieść do tego, co się dzieje w Europie latem 2007 r. I co nie tylko powinno, ale wręcz musi zdecydować, dokąd poniesie nas ten europejski prąd i jaka będzie przyszłość przed tą starą i wykształconą cywilizacją, która przecież dała światu tak wiele trwałych wartości - zasady wolności, demokracji, godności jednostki, świętości życia, szans na wprowadzenie innowacji, konkurencji, postępu i nadziei. To wyzwanie zostało dzisiaj rzucone tym, których Arystoteles nazwał aktywnymi obywatelami podnoszącymi głos i narzucającymi swoje zdanie i wizje po to, by przełamać sklerozę, która powstrzymuje europejską falę globalnego przywództwa i kreatywności, zastępując ją wycofywaniem się, paranoją i protekcjonizmem. To całe bagno staje się jeszcze bardziej niebezpieczne poprzez deficyt demokratycznej wiarygodności unijnej centrali i ograniczony sposób myślenia władz narodowych w krajach członkowskich. W tym...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta