Potajemne przygotowania do ofensywy
W połowie kwietnia 1915 r. szefowie sztabów armii niemieckiej i austro-węgierskiej Erich von Falkenhayn i Franz Conrad von Hötzendorff postanowili przeprowadzić wspólną ofensywę na prawą flankę wojsk rosyjskich w Galicji. Zaplanowali uderzenie na linii Gorlice – Tarnów.
Odcinek ten wybrano z kilku względów. Skrzydła atakujących chroniły przed ewentualnym kontrnatarciem Rosjan przeszkody naturalne: Wisła na północy i Karpaty na południu. Dawało to również większą spoistość grupie uderzeniowej. Szybkiej koncentracji sprzyjały rozbudowane połączenia kolejowe, umożliwiające dowóz wojsk niemal na pierwszą linię.
Celem operacji zaczepnej było przełamanie frontu i dotarcie do Przełęczy Łupkowskiej, co miało zażegnać niebezpieczeństwo rosyjskiej inwazji na Węgry oraz zachwiać frontem na lewym brzegu Wisły. Niemieckim i austro-węgierskim sztabowcom sprzyjała także stabilna sytuacja na froncie zachodnim. Prawdopodobieństwo dużej ofensywy aliantów było niewielkie, zwłaszcza że niedawne, nieudane ataki kosztowały Francuzów i Brytyjczyków wielu zabitych i rannych. Do tego Brytyjczykom brakowało uzupełnień (w Wielkiej Brytanii nie wprowadzono jeszcze powszechnej służby wojskowej), a od kilku miesięcy toczyli oni ciężkie boje w Dardanelach.
Na dowódcę operacji wyznaczono gen. Augusta von Mackensena, wsławionego bojami pod Tannenbergiem, Łodzią czy Łowiczem....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta