Scolari na trybunach
Te mecze będą równie ważne jak spotkanie z Kazachami: Serbowie grają w Erewanie, Portugalczycy w Baku, Finowie w Brukseli. Każdy stracony punkt liczy się teraz podwójnie
Sześć ostatnich meczów w grupie A skończyło się remisami i dla Polski byłoby najlepiej, gdyby ta seria została przerwana w sobotę przy Łazienkowskiej, a trwała na innych stadionach. Są na to duże szanse. Serbowie z pięciu meczów wyjazdowych wygrali tylko jeden, a w Armenii punkty traciły już Polska, Finlandia i Portugalia. Finowie spotykają się z Belgią, która w drugiej części eliminacji gra o niebo lepiej niż wcześniej. Portugalczycy teoretycznie mają najłatwiejszych rywali, ale im też wyjazdy nie służą (jedno zwycięstwo, trzy remisy i porażka), a teraz właśnie wyruszyli na wyprawę, jakiej eliminacje ME jeszcze nie widziały: z zachodniego wybrzeża Europy do kaukaskiego Baku, a potem jeszcze dalej w głąb Azji, do Ałma Aty,...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta