Można zwolnić za współpracę z SB
Izba Skarbowa w Kielcach nie musi przywracać do pracy radcy prawnego Marka Doropowicza, który okazał się donosicielem SB. O współpracy Doropowicza kieleckie media mówiły już od 2006 r., ale z pracy zwolniono go w styczniu tego roku. Zaraz po tym jak dyrekcja Izby dostała dokument IPN, potwierdzający, że TW Zbyszek to właśnie on. Jako powód zwolnienia podano “utratę zaufania do pracownika”. Doropowicz pozwał Izbę do sądu. Piątkowy wyrok oznacza, że ujawnienie współpracy z SB wystarcza, by zwolnić kogoś z pracy. Przemysław Miłkiewicz, na którego TW Zbyszek donosił, tak mówił “Rz” po wyroku: – Był niezwykle szkodliwym agentem. Nareszcie dosięgła go sprawiedliwość.