Lepiej zaoferować menedżerowi kontrakt niż umowę o pracę
Niekiedy do zarządzania firmą przedsiębiorca wynajmuje specjalną osobę. Wówczas może jej zaproponować wykonywanie obowiązków na podstawie kontraktu menedżerskiego, a nie umowy o pracę
Zwany jest on inaczej umową o zarządzanie, umową zarządu, umową o sprawowanie zarządu lub umową menedżerską. Zawierając taki kontrakt, przyjmujący zlecenie (zarządca) zobowiązuje się za wynagrodzeniem, że będzie stale wykonywał czynności zarządu przedsiębiorstwem zleceniodawcy (przedsiębiorcy). Najważniejsza różnica między nim a umową o pracę polega na tym, że zarządca jest autonomiczny i niezależny od pracodawcy. Menedżera zatrudnia się dlatego, bo on wie, co, jak, kiedy ma robić i w jaki sposób zarządzać spółką.
Podporządkowany pracownik podlega natomiast poleceniom pracodawcy co do sposobu świadczenia pracy, jej miejsca, czasu, terminów. Inne różnice między umową o pracę a kontraktem menedżerskim zawiera tabela.
Za co odpowiada menedżer
Takie postanowienia wpływają również na odpowiedzialność zarządcy wobec właściciela przedsiębiorstwa. Będzie on więc odpowiadał nie tylko za brak należytej staranności w zarządzaniu firmą, ale także za brak rezultatów, które miał osiągnąć.
Oceniając staranność zarządcy, trzeba uwzględniać profesjonalny charakter jego działalności, co wpływa na podwyższenie stawianych mu wymagań. Od profesjonalisty można bowiem oczekiwać ponadprzeciętnej wiedzy, zdolności przewidywania skutków podejmowanych decyzji oraz doświadczenia w zarządzaniu.
Reguły odpowiedzialności menedżera z tytułu sprawowania...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta