Zagłada japońskich lotniskowców
W tym czasie grupa bombowców z „Horneta” dotarła nad miejsce, w którym trzy godziny wcześniej zaobserwowano japońską flotę. Nie znalazła jej jednak, gdyż okręty Nagumo odpłynęły na północny wschód. Amerykańskie eskadry zaczęły na własną rękę szukać przeciwnika – część maszyn skierowała się w stronę Midway, a reszta nad otwarte morze.
Jako pierwsza wypatrzyła Japończyków 8. Eskadra Torpedowa z „Horneta”. Jej atak został jednak krwawo odparty. Japońskie myśliwce zestrzeliły wszystkie maszyny, a żadna ze zrzuconych do wody torped nie trafiła. Podobny los spotkał pilotów z 6. Eskadry z „Enterprise” oraz 3. Eskadry z „Yorktowna” – ocalało zaledwie sześć z 22 samolotów.
O godz. 10.20 Nagumo mógł wreszcie posłać przeciwko wrogim lotniskowcom swoje bombowce, samoloty torpedowe i myśliwce. Ale gdy tylko zaczęły startować, nadleciała kolejna fala amerykańskich maszyn. Niczym rój pszczół spadła na wrogie okręty. Artyleria przeciwlotnicza otworzyła ogień ze wszystkich luf. Było już jednak za późno. Na zatłoczone gotowymi do...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta