Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Budujmy sojusze, współdziałajmy z partnerami

17 listopada 2007 | Plus Minus | Dariusz Rosati
autor zdjęcia: Mirosław Owczarek
źródło: Rzeczpospolita

Darwinistyczny model stosunków międzynarodowych, w którym państwa dążą do realizacji swoich interesów kosztem partnerów, nie przystaje zupełnie do współczesnych realiów

W artykule „Nic nam się nie należy” („Plus Minus”, 10 – 11. 11. 2007 r.) Marek Cichocki rozprawia się z polską polityką zagraniczną lat 1989 – 2004 i nawołuje do odbudowania podmiotowości Polski na arenie europejskiej. Warto się odnieść do tego tekstu, ponieważ jest on dość typowy dla pewnego nurtu myślenia, który kształtował ostatnio polską politykę zagraniczną, a także dlatego, że autor, będąc jednym z ideologów polityki zagranicznej rządów PiS, ponosi część odpowiedzialności za fatalne efekty tej polityki.

Jak zwykle u Cichockiego tekst jest pełen oskarżeń zarówno pod adresem polityki zagranicznej prowadzonej przez poprzednie rządy, jak i ostrzeżeń przed czyhającą na naszą suwerenność Europą. Konsekwentne dążenie do członkostwa w Unii Europejskiej i w NATO autor nazywa determinizmem, który stał się „realnym nieszczęściem”, ponieważ miał być jakoby powodem do machnięcia ręką na ochronę praw polskich pielęgniarek czy rybaków. Podobne oskarżenia (o niedostateczną obronę interesów polskiego rolnictwa, hutnictwa itp.) wysuwali zresztą kilka lat temu w kampanii przed referendum akcesyjnym politycy Samoobrony i LPR, a także niektórzy przedstawiciele PiS i PSL, nawołując do głosowania przeciw członkostwu Polski w UE. Poglądy tego typu oparte są na założeniu, że gdyby Polska była w negocjacjach akcesyjnych bardziej stanowcza, dostałaby to, co chciała.

Mogliśmy...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7866

Spis treści
Zamów abonament