Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Sztuka, którą codziennie mijasz na ulicy

17 listopada 2007 | Warszawa | Anna Brzezińska
≥Dotleniacz to miejsce sąsiedzkich spotkań. Mieszkańcy Warszawy latem przychodzili nad pokryty delikatną mgiełką staw nawet z własnymi krzesełkami, leżakami lub karimatami
źródło: Rzeczpospolita
≥Dotleniacz to miejsce sąsiedzkich spotkań. Mieszkańcy Warszawy latem przychodzili nad pokryty delikatną mgiełką staw nawet z własnymi krzesełkami, leżakami lub karimatami
Tak będą wyglądały  filary wiaduktu przy Dworcu Centralnym. Bluszcz, który je pokryje  przyjedzie  do Warszawy  z Berlina
źródło: Rzeczpospolita
Tak będą wyglądały filary wiaduktu przy Dworcu Centralnym. Bluszcz, który je pokryje przyjedzie do Warszawy z Berlina
<W tym roku śródmiejska palma przeszła generalny  remont. Ma m.in. wzmocniony pień oraz wymienione  liście
źródło: Rzeczpospolita
<W swojej wielkoformatowej pracy na stacji Metro Marymont Piotr Wachowski  nawiązuje do twórczości  Paula Gauguina
autor zdjęcia: Seweryn Sołtys
źródło: Rzeczpospolita

Tu nie potrzeba ani biletów, ani flanelowych kapci. Warszawa to galeria, której obszar wyznaczają nie mury, ale granice stolicy

Gdy przed pięciu laty na rondzie de Gaulle’a wyrosła palma, w mieście podniósł się gwar. Jedni wzdychali z zachwytu, inni na niecodzienną rzeźbę Joanny Rajkowskiej spoglądali z pełną pogardą. – Po co komu sztuczne drzewo na środku skrzyżowania? – pytali.

Dziś pytania ucichły. Co więcej, palma na stałe wpisała się w krajobraz stolicy. Jest jak dla Krakowa lajkonik, Poznania koziołki, a Wrocławia krasnale. Jej zdjęcia, a nawet mapki dojścia na rondo, można znaleźć w turystycznych przewodnikach. Warszawiacy nie tyle przyzwyczaili się do sztuki prezentowanej poza murami galerii, ile ją po prostu polubili.

Na zielonym szlaku

– Są miejsca w Warszawie, które wręcz odstraszają przechodniów. Sztuka je oswaja – twierdzi Anna Myca. Jako przykład malarka spod Koszalina podaje Dworzec Centralny i jego okolice, które mija za każdym razem, gdy odwiedza stolicę. Dlatego to właśnie tu postanowiła zrealizować swój nowy projekt – jeszcze w tym roku 16 z 48 podpór wiaduktu przy skrzyżowaniu Al. Jerozolimskich i al. Jana Pawła II pokryje bluszcz.

To nie pierwszy pomysł Mycy dotyczący miejskich szaroburych słupów. W ubiegłym roku chciała udekorować podpory niedokończonej przeprawy nad Trasą Toruńską.

– Okryte barwnymi ornamentami mogłyby służyć za punkty orientacyjne – planowała. Jej pomysł wspierali m.in. Galeria Zachęta i naczelny architekt miasta. Plany...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 7866

Spis treści
Zamów abonament