Policja spisała burmistrza w Hyde Parku
Pierwsze spotkanie na Forum Wolności Słowa policjanci uznali za nielegalne zgromadzenie. Burmistrz Śródmieścia w radiowozie udowadniał im, że nie znają prawa
Z centralnego punktu warszawskiego Hyde Parku – kamiennej mównicy przy fontannie przed Pałacem Młodzieży – przemówili wczoraj w południe pierwsi odważni: prof. Jerzy Bralczyk, politycy Piotr Gadzinowski, Janusz Korwin-Mikke i wiceprezydent Włodzimierz Paszyński. Pojawili się nawet demonstranci z transparentami przeciwko UE i antysocjalistycznymi hasłami.
W ten sposób w obecności ok. 30 osób zaczęło funkcjonować Forum Wolności Słowa – specjalnie wyznaczone przez Radę Warszawy miejsce do swobodnego głoszenia poglądów, bez konieczności powiadamiania władz miasta, policji czy Straży Miejskiej.
Okazało się jednak, że stróże prawa... nie wiedzieli o utworzeniu Hyde Parku. Policjanci zainterweniowali zaraz po tym, kiedy burmistrz Śródmieścia Wojciech Bartelski (PO) zakończył ze swoim zastępcą Marcinem Rzońcą (SLD) spór „o wyższości psa nad rybkami akwariowymi“....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta