Każdy przedsiębiorca może spierać się z urzędnikami przed sądem
Działania administracji można kwestionować przed sądem. Wymaga to przygotowania i wniesienia skargi. Warto wiedzieć, jak ją napisać i jak się przed sądem zachować
Okazji do sporów jest wiele. Płacąc podatki, budując dom, ubiegając się o uprawnienia do wykonywania pewnych zawodów i w setkach innych sytuacji stykamy się z koniecznością uzyskania licencji, pozwoleń, zatwierdzeń itp. aktów administracji publicznej.
Dwie instancje
Aby sąd zajął się naszą sprawą, musi wpłynąć odpowiednia skarga. Postępowanie przed sądem administracyjnym dzieli się na dwa etapy. Pierwszy to procedura przed wojewódzkim sądem administracyjnym, drugi – przed Naczelnym Sądem Administracyjnym. Sądów wojewódzkich jest obecnie kilkanaście, NSA tylko jeden.
Postępowanie przed wojewódzkim sądem administracyjnym jest dla sprawy kluczowe. Nie tylko dlatego, że musi się odbyć, zanim sprawa ewentualnie trafi do NSA. Z sądowych statystyk wynika, że wiele spraw do NSA w ogóle nie dociera. Być może wpływają na to dodatkowe koszty i obostrzenia proceduralne.
Pamiętajmy choćby, że o ile w postępowaniu przed sądem wojewódzkim skargę wolno nam napisać samodzielnie, o tyle na etapie NSA musimy już poprosić o pomoc fachowca. Może nim być adwokat, radca prawny, rzecznik patentowy (w sprawach własności przemysłowej) albo doradca podatkowy (w sprawach obowiązków podatkowych). Wymóg ten określany jest w praktyce mianem przymusu adwokackiego albo adwokacko-radcowskiego. Ale uwaga: prawnik musi nam jedynie napisać skargę...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta