Bezpieka wobec „Solidarności”
Funkcjonariusze SB szybko zdali sobie sprawę, że zalecane przez władze „polityczne spacyfikowanie” związku jest nierealne. Od jesieni 1980 roku starali się go rozbić
Kwestia działań Służby Bezpieczeństwa wobec NSZZ „Solidarność” należy z pewnością do najciekawszych, ale też najbardziej drażliwych tematów z najnowszej historii naszego kraju. Niektórzy bohaterowie lat 80. obawiają się wręcz, iż badania tej problematyki zniszczą mit „Solidarności”. Jeszcze inni formułują opinie, że związek był w znacznej mierze kontrolowany, a niekiedy wręcz sterowany przez SB. Twierdzą nawet, że strajki z lata 1980 roku były inspirowane przez bezpiekę. Jak było w rzeczywistości? Czy wiedza z esbeckich teczek każe nam pisać historię „Solidarności” na nowo?
Nasza wiedza na temat powstania związku, poprzedzających go strajków stale się powiększa. Nadal jednak jest ona nader niepełna. Pierwsze „przerwy w pracy”, jak je określały ówczesne władze, miały miejsce już 1 lipca 1980 roku, czyli w dniu podniesienia cen „niektórych gatunków wędlin i mięsa”. Ile osób dzisiaj wie, że np. protesty rozpoczęły się nie na Lubelszczyźnie, a w Mielcu i Poznaniu?
Lubelski lipiec
Robotnicy domagali się m.in. likwidacji przywilejów aparatu partyjnego, walki z korupcją czy wprowadzenia rzeczywistej wolności słowa. Jednym z najciekawszych aspektów tych protestów była próba zorganizowania międzyzakładowego komitetu strajkowego w Lublinie w połowie lipca.Inicjatorem jego utworzenia był Zdzisław Szpakowski, kolejarz związany z Komitetem...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta