Głód na kartki
Gdy w kwietniu 1981 roku weszły kartki na mięso, poczta nie radziła sobie z ekspedycją paczek – głównie żywnościowych – przysyłanych z zagranicy
Zachodnie pożyczki zachęciły rząd do faworyzowania PGR-ów. Dotacje do nich wynosiły 40 – 50 mld zł rocznie. Rząd dyrygował nie tylko działalnością PGR-ów, ale usiłował sterować pracą rolników indywidualnych, ułatwiając uzyskanie kredytów i kupno maszyn tzw. gospodarstwom specjalistycznym. W woj. radomskim zajmowały one 6,5 proc. areału użytków rolnych, miały 30 proc. maszyn i 25 proc. kredytów, ale dawały 6,8 proc. żywca i 9,4 proc. mleka. – Ustawiać rolników, aby produkowali to, co jest niezbędne do wyżywienia narodu, nie da się za pomocą pobożnych życzeń, apeli i zarządzeń, tylko za pomocą opartej na rachunku ekonomicznym relacji cen. Hodowla jest nieopłacalna, bo lepiej na rynku sprzedać zboże, którego też nie opłaca się siać – wyliczał rolnik Karol Wojtaszczyk. W 1980 roku w sprzedaży nie było ziemniaków, bo cena była zbyt niska, dopiero gdy podniesiono ją, ziemniaki znalazły się. – W samym mechanizmie cenowym tkwią przyczyny wysokiego importu. Nie kosztuje on też importera. Dopóki tego nie zmienimy, nie zniknie presja na wzrost zadłużenia – odkrywał tajniki ekonomii minister finansów Marian Krzak.
Zboże dla Austrii
W 1980 roku plony były niższe niż...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta