Sąd ma kontrolować, jak starosta dzieli pomoc
Bezrobotni, którym starosta nie przyznał pieniędzy na podjęcie działalności gospodarczej, nie mogą zaskarżyć jego decyzji do sądu administracyjnego. Zdaniem rzecznika praw obywatelskich może to być uznane za niezgodne z konstytucją.
W ustawie z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (DzU nr 99, poz. 1001 ze zm.) określone zostały zadania rozpatrywane przez samorządy powiatowe w formie decyzji administracyjnych. W katalogu tym nie przewidziano wydawania decyzji w sprawach przyznawania z Funduszu Pracy świadczeń wynikających z zawartych umów. W efekcie starosta tylko powiadamia na piśmie bezrobotnego o uwzględnieniu lub odrzuceniu jego wniosku o pieniądze na rozpoczęcie działalności gospodarczej. Nie ma to formy decyzji administracyjnej podlegającej kontroli sądowej. Niepokoi też, że bezrobotni otrzymują te informacje z bardzo lakonicznym uzasadnieniem.
Rzecznik zwrócił się więc do ministra pracy, żeby przedsięwziął zmianę ustawy o promocji zatrudnienia, aby możliwa była zewnętrza kontrola decyzji starosty. Rzecznik już raz zajmował się tą sprawą, ale resort pracy uznał, że wystarczy nadzór wojewody, który czuwa nad dystrybucją pieniędzy z Funduszu Pracy.