Firmy „dojrzewają”, więc znów warto inwestować w Polsce
RZ: Od lat mówi się w EBOR o „dojrzewaniu”, czyli powolnym wycofywaniu się banku z takich krajów, jak Polska. Tymczasem przyjechał pan do Warszawy i podpisuje pan umowy z polskimi firmami, które chcą inwestować za granicą.
Jean Lemierre: To jest właśnie „dojrzewanie” polskich firm – nowy, bardzo korzystny trend w dziedzinie inwestycji zagranicznych. Takie inwestycje, jak Cersanitu i Barlinka na Ukrainie, ekspansja na nowe, szybko rozwijające się rynki to doskonały pomysł, dlatego EBOR jest gotowy wesprzeć te inwestycje. Nadal również jesteśmy gotowi uczestniczyć w restrukturyzacji polskich przedsiębiorstw, jeśli tylko zajdzie taka potrzeba. Mamy doświadczenie w inwestowaniu w programy komunalne. Jesteśmy w stanie pomóc w wykorzystaniu funduszy Unii Europejskiej na przykład poprzez program JASPERS. Ale nie będziemy w Polsce zawsze. Przewidujemy wycofanie się z waszego kraju w 2010 roku.
Polska gospodarka szybko się rozwija, z drugiej strony jednak widać silną presję płacową. Czy pana zdaniem nie zniechęci to inwestorów zastanawiających się nad ulokowaniem produkcji w naszym kraju?...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta