Poczta Powstańcza, czyli historia na sprzedaż
Zakupiona na aukcji kolekcja powstańczej poczty mogła być wywieziona z Polski nielegalnie – uważa doktor prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego
Zakup około 120 obiektów pochodzących z Poczty Powstańczej na aukcji w Niemczech przedstawia się jako wielki sukces polskiej dyplomacji kulturalnej. Nie ma chyba żadnych wątpliwości co do wartości historycznej tych przedmiotów i miejsca, gdzie powinny się znaleźć, czyli Muzeum Powstania Warszawskiego. To, czyli cel, nie podlega dyskusji. Istotne wątpliwości budzi natomiast metoda, czyli jak do tego celu doprowadzono. I są to wątpliwości nie tylko prawne.
Jak to wywieźli
Przede wszystkim jest niemożliwe, by poszczególne obiekty składające się na zakupioną w Niemczech kolekcję zostały z terytorium Polski wywiezione legalnie. Niezależnie od chwili, w której wywóz nastąpił. Jeśli bowiem zostały przejęte przez okupanta i on dokonał ich wywozu, to podlegają restytucji na takiej zasadzie jak inne archiwalia po drugiej wojnie światowej, zwłaszcza że wówczas sporne mogło być uznanie tych dokumentów za zabytki. Jeśli natomiast wywóz nastąpił po zakończeniu wojny, to musiał zostać dokonany z naruszeniem obowiązującego prawa: zarówno regulacji przedwojennych (właściwych przepisów dekretu Rady Regencyjnej z 31 października 1918 r. o opiece nad zabytkami przeszłości, rozporządzenia prezydenta Rzeczypospolitej z 6 marca 1928 r. o opiece nad zabytkami), jak i przede wszystkim obowiązujących kolejno restrykcji wywozowych z dekretu z 1 marca 1946 r. o...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta