Premierzy szusują na stokach
Donald Tusk i Grzegorz Schetyna wybrali się do Włoch. Kazimierz Marcinkiewicz i Ludwik Dorn preferują polskie góry. Aleksander Kwaśniewski najczęściej wybierał się do Szwajcarii. Wszyscy są zapalonymi narciarzami
Politycy na dobre zaczęli sezon urlopowy. Sygnał do wyjazdów dał premier, który w zeszłym tygodniu wybrał się na narty we włoskie Dolomity. Śladem Donalda Tuska podążył szef MSWiA Grzegorz Schetyna. – Będzie wypoczywał do końca tygodnia – informuje rzecznik resortu Wioletta Paprocka. Jednak nie chce zdradzić, czy jej szef również wybrał szusowanie na stokach. – Mogę powiedzieć jedynie, że pan premier bardzo lubi jeździć na nartach – twierdzi.
Wypady na narty są wśród najważniejszych polityków bardzo popularne.
Kazimierz Marcinkiewicz, będąc premierem, wybierał się w góry dwukrotnie. – Na święta byliśmy krótko w Zakopanem, a na właściwe ferie pojechaliśmy do Karpacza – wspomina.
Podczas urlopu najbardziej przeszkadzali mu wszechobecni paparazzi. – Nie mogłem się...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta