Robot zastąpi chirurga
Precyzyjny w ruchach, niepodatny na zmęczenie i stres, chętny do długich misji medycznych – to cechy najbardziej pożądane u chirurga. Gdzie szukać takiego ideału? Na amerykańskim Uniwersytecie Duke właśnie skonstruowano jego prototyp
Amerykańscy naukowcy stworzyli robota, który może zastąpić lekarza przy stole operacyjnym. Będzie go można posłać na pole bitwy czy po prostu tam, gdzie brak wykwalifikowanych rąk do pracy.
– Myślę, że wykonaliśmy pierwszy krok w kierunku stworzenia robota, którego ruchami sterowałby komputer – powiedział „Rz” dr Stephen Smith z Duke University w Karolinie Północnej, kierujący budową autonomicznego robota chirurgicznego. – Nasze badania mogą doprowadzić do etapu, na którym możliwe będzie operowanie ludzi bez nadzoru lekarza.
Wyniki swojej pracy zespół Smitha opisał na łamach pism „Transactions on Ultrasonic Ferroelectrics and Frequency Control” oraz „Ultrasonic Imaging”.
Widzieć w trójwymiarze
Prototyp robota chirurgicznego nie wygląda na razie imponująco. Mocowany do stołu zestaw zrobotyzowanych ramion podłączono do komputera i trójwymiarowego USG. To ostatnie urządzenie jest najważniejszym elementem robota – zostało zmodyfikowane przez amerykańskich naukowców w taki sposób, by skanowało badany obiekt 30 razy na sekundę. Uzyskiwany obraz jest błyskawicznie przekazywany do komputera, co pozwala na podjęcie działań w czasie rzeczywistym....
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta