Nagroda dla Sprawiedliwej w imieniu wszystkich Sprawiedliwych
List nominacyjny. Prezydent Lech Kaczyński do Komitetu Noblowskiego
Od ludobójstwa Hererów w Namibii w 1904 roku, po ludobójstwo Tutsich w Ruandzie w roku 1994, wiek XX był wiekiem etnicznych rzezi. Niewielka jest nadzieja, by przyszli historycy orzekli, iż rozpoczęte w 2003 roku masowe zbrodnie w Darfurze były jedynie ostatnim, spóźnionym echem minionego stulecia, a nie zapowiedzią kontynuacji, w nowym wieku, krwawej spuścizny przeszłości. Jeżeli jednak nadzieja taka jest, to spoczywa ona przede wszystkim na tych, którzy odmawiają zgody na zło. Sprawcy ludobójstwa obojętni są zawsze na etyczny sprzeciw czy prośby i błagania, a swe ofiary niezmiennie dobierają spośród bezbronnych. Społeczność międzynarodowa zaś przygląda się bezczynnie, odwraca twarz, lub co najwyżej reaguje poniewczasie. Trudno o bardziej dobitny dowód na słuszność znanego stwierdzenia brytyjskiego myśliciela Edmunda Burke’a: „Dla triumfu zła wystarczy jedynie, by dobrzy ludzie nie czynili nic”.
Dokonana przez Niemcy hitlerowskie zagłada Żydów była najbardziej wstrząsającą zbrodnią tego straszliwego wieku. Jednak nie wszyscy dobrzy ludzie „nie czynili nic” w obliczu tego przerażającego zła. W całej okupowanej Europie Żydów spotykała nie tylko obojętność czy wrogość – choć one przeważały – lecz także niekiedy solidarność i pomoc, udzielane z narażeniem życia przez nieżydowskich współobywateli. Izraelski instytut Yad Vashem uhonorował do dziś 21 360 takich...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta