Dama soulu śpiewa o sobie
Ma głos mocny i czysty, jej śpiew płynie prosto z serca. Nie potrzebuje akompaniamentu, by zaciekawić słuchacza. Od dziewięciu lat nagrywa coraz lepsze płyty
Ta dziewczyna z Columbii w Karolinie Południowej czekała kilkanaście lat na swą szansę, w końcu stała się sławna. Jednak liczba sprzedanych płyt nie zawsze świadczy o wartości artystycznej jej nagrań. Miała wzloty i słabsze momenty.
Muzyka wygrała z koszykówką
Już po pierwszej solowej płycie „Black Diamond” dołączyła do wielkich dam nowoczesnego soulu: Erykah Badu, Macy Gray, Lauren Hill, Mary J. Blige. Po znakomitym „Mahogany Soul”, o którym „Los Angeles Times” napisał, że „żaden z albumów nurtu zwanego neosoulem nie sięga tak głęboko do korzeni tej muzyki”, nagrała jednak przeciętną płytę „Stone Love”. Dzięki najnowszej – „The Art of Love & War” otrzymała trzecią nominację do nagrody Grammy, tym razem za piosenkę „Baby” nagraną w duecie z Betty Wright. Do tej pory nigdy nie wygrała rywalizacji o to trofeum. Czy dlatego, że nie stara się być modna?
Angie Stone (ur. 1961 r. jako Angela Laverne Brown) zaczynała muzyczną edukację w chórze. Jej szkołą był First Nazareth Baptist Church, już wtedy pisała teksty do piosenek, śpiewała utwory z repertuaru klasyków soulu Arethy Franklin, Smokeya Robinsona, Marvina Gaye’a i Curtisa Mayfielda. Muzyka nie była jedynym jej hobby. Pasjonowała ją koszykówka, w...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta