Prezydent Sopotu chciał łapówki
Jacek Karnowski za pomoc w wydaniu pozytywnej decyzji domagał się od biznesmena dwóch mieszkań
Marek G. (dane zmienione), sopocki przedsiębiorca, w listopadzie 2006 r. kupił mieszkanie na poddaszu w centrum Sopotu przy ul. Czyżewskiego.
– Chciałem zrobić nadbudowę. Miałbym wtedy pięć mieszkań – mówi „Rz” Marek G. Sprawdził dokumenty i po konsultacji z architektem w grudniu 2007 r. w Urzędzie Miasta złożył wniosek o zatwierdzenie wstępnego projektu.
19 marca został zaproszony przez prezydenta Sopotu Jacka Karnowskiego, prywatnie swojego znajomego. G. należy do trójmiejskiej PO, a w 2006 r. pomagał Karnowskiemu w wyborach samorządowych.
Podczas spotkania Karnowski pytał G. o plany związane z jego inną inwestycją w Sopocie. – W pewnej chwili zaproponował mi wyjście na zewnątrz. Włączyłem dyktafon, bo miałem podstawy, by mu nie ufać – opowiada „Rz” Marek G.
Z nagrania wynika, że...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta