Rząd przygląda się każdej złotówce
Resort finansów może obniżyć prognozę wzrostu PKB na 2009 rok. Ministrowie będą mieli realnie mniej pieniędzy do wydania na swoje zadania
W przyszłym tygodniu znane już będą limity wydatków poszczególnych ministerstw na przyszły rok. Minister finansów wnikliwie przygląda się każdemu złotemu wydawanemu przez rząd. Ekonomiści spodziewają się ostrej wojny o budżety poszczególnych resortów, tym bardziej że zapewne obniżona zostanie prognoza wzrostu gospodarczego, a to wpłynie na zmniejszenie planowanych dochodów państwa.
Premier Donald Tusk i minister finansów Jacek Rostowski przepytywali wszystkich ministrów, na co w przyszłym roku muszą dostać pieniądze, a na co niekoniecznie. Potem szczegółowo analizowano tegoroczne budżety resortów. – Jesteśmy właśnie na etapie przygotowywania limitów, które pozwolą się zmieścić w założonych na 2009 rok wydatkach na poziomie 328,7 mld zł – mówi „Rz” wiceminister finansów Elżbieta Suchocka-Roguska. – W wielu miejscach wydatki są z góry określone, np. na obronność muszą wynieść...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta