Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Najdłuższa lustracja w historii Niemiec

12 lipca 2008 | Plus Minus | Piotr Jendroszczyk
Gregor Gysi
źródło: REUTERS
Gregor Gysi

Gregor Gysi od lat nie daje się przygwoździć tym, którzy oskarżają go o współpracę ze służbą bezpieczeństwa NRD, mimo że wiele poszlak świadczy przeciw niemu

Gregora Gysi znają w Niemczech wszyscy. Jest symbolem NRD i twarzą postkomunistycznej Partii Lewicy, która niepostrzeżenie stała się trzecią siłą polityczną w Niemczech. Sympatyczny, niewysoki, nieco jowialny 60-latek w okularach jest utalentowanym, elokwentnym, niewiarygodnie kompetentnym i dowcipnym uczestnikiem niezliczonych dyskusji telewizyjnych oraz ciekawym mówcą w Bundestagu. Jest też jednym z najbardziej znanych polityków RFN.

Ale Gregor Gysi ma trupa w szafie. Jego nazwisko kojarzy się ze Stasi, służbą bezpieczeństwa NRD, z którą zapewne współpracował. Zaprzecza temu i protestuje od lat. Wytoczył swym oskarżycielom kilkanaście procesów sądowych z pozytywnym dla siebie skutkiem. Jego sprawą zajmował się kilkakrotnie Bundestag, a w mediach pojawiło się tysiące materiałów sugerujących, że Gysi nie mówi prawdy.

Nikt nigdy nie udowodnił mu niezbicie, że dopuścił się zdrady, że sprzeniewierzył się wszelkim zasadom etycznym, w czasie gdy był wziętym adwokatem w czasach NRD i utrzymywał kontakty ze Stasi. Atmosfera podejrzeń zagęszcza się jednak coraz bardziej.

Rozmowa w trabancie

Z akt wynika jednoznacznie, że Gregor Gysi współpracował świadomie i dobrowolnie ze Stasi w sprawie Roberta Havemanna – oświadczyła w maju tego roku prasie Marianne Birthler, szefowa Urzędu ds. Akt Stasi, odpowiednika naszego IPN. Tym sposobem sprawa...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8063

Spis treści
Zamów abonament