Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Jeden z 15 milionów

09 sierpnia 2008 | Plus Minus | Tatiana Serwetnyk
autor zdjęcia: Andrzej Krauze
źródło: Rzeczpospolita

Sołżenicyn co prawda nie odkrył zbrodni komunistycznego systemu, ale był jednym z tych, którzy mobilizowali ludzi, by o tych zbrodniach pamiętali i o nich mówili - mówi w rozmowie z "Rz" Władimir Bukowski

Rz: Czy Aleksander Sołżenicyn zrobił wystarczająco dużo, by zmienić świadomość Rosjan wobec reżimu komunistycznego?

Sołżenicyn co prawda nie odkrył zbrodni komunistycznego systemu, ale był jednym z tych, którzy mobilizowali ludzi, by o tych zbrodniach pamiętali i o nich mówili. Kiedy wszyscy milczeli, ostrzegał, że przemoc i kłamstwo zawsze idą w parze, że są nieodłączne. Apelował do Rosjan, by przestali żyć w kłamstwie, co wywarło poważny wpływ na przyszłe młode pokolenia. Myślę, że pojawienie się w Rosji takich postaci, jak Anna Politkowska (znana dziennikarka krytyczna wobec polityki Kremla, zastrzelona w ub. r. w Moskwie – red.), które nie godziły się żyć w nieprawdzie – to właśnie efekt apelu Sołżenicyna.

Mówi się, że autor „Archipelagu GUŁag” był człowiekiem wyjątkowym. Jako jeden z niewielu dysydentów odważył się wrócić do Rosji.

W istocie taki właśnie był. Nazywano go człowiekiem nadzwyczajnego losu. O...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8087

Spis treści
Zamów abonament