Próbowaliśmy sami ratować rannych
Z samego wypadku pamiętam niewiele. To się stało dosłownie w jednej chwili. Nagle usłyszeliśmy straszny zgrzyt, później mocno szarpnęło i wagon po prostu się wykoleił - mówi Anna Radwan, studentka ranna w wypadku
RZ: Polacy byli głównie w ostatnich wagonach roztrzaskanego pociągu, jak to się stało, że ty byłaś w pierwszym?
Anna Radwan: Z ośmioosobową grupą przyjaciół, z którymi studiujemy filologię czeską w Krakowie, wsiedliśmy do tego pociągu w Ostrawie. Wybieraliśmy się na zwiedzanie Moraw. Znaleźliśmy się w pierwszym wagonie, bo tam były wolne...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta