Alamo szykuje się do obrony
Zdobycie San Antonio było wielkim sukcesem armii teksaskiej. Pokonano regularne oddziały armii meksykańskiej, zdobyto ważny punkt strategiczny oraz spore zasoby broni (w tym 21 dział), kul i prochu.
Upojeni łatwym zwycięstwem oficerowie teksascy próbowali podjąć ofensywę na Matamaros. Dopiero twarda postawa Sama Houstona, który zdawał sobie sprawę z przewagi wojsk Santa Anny, sprawiła, że zarzucono nierealny zamiar.
Houston chciał się wycofać do wschodnich, lesistych obszarów Teksasu. Tam zamierzał przemienić gromadę niesfornych ochotników w wojsko z prawdziwego zdarzenia, bronić się, wykorzystując przeszkody naturalne, i w sprzyjających okolicznościach atakować rozciągnięte linie komunikacyjne wroga. Liczył również na pomoc USA. Zdołał przekonać oficerów do tego...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta