Zwyczajna agentura
Komuniści skazani w procesie łuckim, działając przeciw niepodległości Polski i jej integralności terytorialnej, pracowali na rzecz ZSRR, którego byli agenturą
Powstanie niepodległego państwa polskiego po I wojnie światowej nie znalazło w międzynarodowym ruchu komunistycznym akceptacji. Oceniono je jako fakt oddalający wybuch rewolucji i dzień wprowadzenia światowej dyktatury proletariatu. Założona w 1918 r. Komunistyczna Partia Robotnicza Polski konsekwentnie zwalczała Polskę. Kiedy Armia Czerwona w lipcu 1920 r. stanęła pod Warszawą, KPRP wydała odezwę nawołującą do walki przeciwko Polsce: „Rada Obrony Państwa, werbunek ochotnika, nowe pobory, wiece i obchody patriotyczne i kokardki (…) Klasa robotnicza stoi na uboczu tej wrzaskliwej komedii, komedii niegroźnej dla zwycięskich wojsk Czerwonej Armii. (…) Do walki Towarzysze!”.
Przez całe dwudziestolecie międzywojenne komuniści kontestowali ustrój i granice Polski. Formalnym wyrazem takiego stanowiska było m.in. działanie na Kresach Wschodnich Komunistycznej Partii Zachodniej Ukrainy i Komunistycznej Partii Zachodniej Białorusi. Co ciekawe, komuniści chcieli też oderwać od naszego kraju jego najbardziej jednorodne etnicznie, a przy tym tak symboliczne dla polskiej tradycji państwowej ziemie: Górny Śląsk i Pomorze Gdańskie.
Ataki propagandowe komunistów na Polskę trwały także po dojściu do władzy Hitlera. Kiedy rozmaite odłamy społeczeństwa polskiego rozpoczynały organizację wieców w obronie niepodległości, organ KPP „Nowy Przegląd” pisał: „Komunistyczna Partia Polski oświadcza obecnie po 11 latach...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta