Hydraulik Joe wciąż w świetle jupiterów
Hydraulik Joe Wurzelbacher, mimowolny bohater ostatniej debaty prezydenckiej, ma swoje pięć minut. Nie jest to jednak przyjemne. Dociekliwe media wykryły bowiem, że zalega z podatkami i wykonuje zawód bez licencji
Wychodząc z synem przed dom w niedzielne popołudnie, Joe z pewnością nie spodziewał się, że spotka Baracka Obamę, który akurat prowadził kampanię w jego miasteczku w Ohio. Tym bardziej nie mógł przewidzieć, że wdając się w rozmowę o podatkach z Obamą, zapewnił sobie miejsce w historii wyborów prezydenckich.
Kiedy John McCain postanowił podczas debaty uczynić Wurzelbachera bohaterem swej walki o interesy drobnych przedsiębiorców, hydraulik trafił na pierwsze strony gazet i do głównych wydań telewizyjnych wiadomości w całej...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta