Dużo pieniędzy dla niepełnosprawnych, minimum dla organizatorów
O tym, czego w przyszłym roku mogą się spodziewać pracodawcy i organizacje zajmujące się aktywizacją zawodową niepełnosprawnych, rozmawiamy z doktorem Wojciechem Skibą, prezesem Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych
Kilka miesięcy temu został pan prezesem PFRON. Zaczęło się od trzęsienia ziemi – zapowiedzi likwidacji funduszu.
Wojciech Skiba: Rzeczywiście, pojawił się projekt ustawy autorstwa Ministerstwa Finansów, który odbiera osobowość prawną funduszom celowym. Pomysł ten wzbudza mieszane uczucia różnych środowisk. W żadnym razie nie przesądza jednak o likwidacji PFRON. Zresztą w tej sprawie czeka nas jeszcze debata sejmowa. Nasi klienci mogą być spokojni. W zakresie zadań, które realizuje fundusz, taka zmiana nie niesie dla nich żadnych negatywnych konsekwencji. Pieniądze, które PFRON zbiera od pracodawców niezatrudniających odpowiedniej liczby osób niepełnosprawnych, będą nadal gromadzone i przeznaczane wyłącznie na zadania zdefiniowane w ustawie o rehabilitacji. Przekazanie ich na inny cel byłoby poważnym złamaniem prawa.
Być może jest to dobry moment na wprowadzenie większych zmian w funduszu?
Strukturę PFRON w dużym stopniu determinują przepisy ustawowe, które są na bieżąco modyfikowane. Niektórzy twierdzą, że łatwiej nam funkcjonować, zachowując osobowość prawną, niż gdybyśmy byli np. jednostką organizacyjną Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej.
Lada dzień mają wejść w życie zapowiadane od kilku miesięcy zmiany w systemie refundacji składek dla przedsiębiorczych rencistów. Od nowego roku zmieniają się przepisy...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta