Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Nie tylko śmiech

27 października 2008 | Życie Warszawy | Katarzyna Czarnecka
Jan Kobuszewski występuje w teatrze, kabarecie i filmie od 52 lat
źródło: Forum
Jan Kobuszewski występuje w teatrze, kabarecie i filmie od 52 lat

Z Janem Kobuszewskim rozmawia Katarzyna Czarnecka. O zmowie reżyserów, spluwaniu na widok polityków, oszukiwaniu cenzury oraz ciągłej nauce mówi jeden z najwybitniejszych polskich aktorów teatralnych i kabaretowych.

Wierzy pan w teorie spiskowe?

Jan Kobuszewski: Niespecjalnie. Bo jestem optymistą. Zawsze wierzyłem, że nawet najgorsze czasy muszą się skończyć, choć nie byłem pewien, czy tego doczekam. Ale doczekałem i jestem szczęśliwy. Wydaje mi się poza tym, że elementem, który może coś zmienić na tym bożym świecie, jest człowiek.

Powiedział pan jednak, że fakt, iż stał się pan aktorem komediowym, był efektem spisku.

Ale ludzkiego właśnie: moich dyrektorów, reżyserów. Zresztą doszedłem do wniosku, że jestem im za to wdzięczny. Bo granie czarnych charakterów nie było specjalną przyjemnością, a na amantów to ja się nigdy nie nadawałem. Skierowanie mnie na drogę komediową było więc posunięciem ze wszech miar słusznym i dobrym.

Jeśli chodzi o kabaret, kto na czele tej zmowy stał?

Edward Dziewoński. On mnie w to wciągnął. Wtedy już, co prawda, grywałem role na wskroś komediowe – w Polskim Fredrę, w Narodowym Witkacego, którego Wanda Laskowska przywróciła polskiemu teatrowi. Ale za kabaret odpowiada „Dudek”.

Zaraz potem pojawiła się...

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Brak okładki

Wydanie: 8153

Spis treści

Nieruchomości, budownictwo

3,5 tysiąca lokali do kupienia od deweloperów
Barometr nowych mieszkań
Belgijski projekt wyrośnie koło Spodka
Co się najlepiej sprzedaje w dobie zastoju
Cytat
Czas obniżyć ceny
Czas renesansu dla warszawskich kamienic
Czekając na lepsze czasy
Domy obok Ogrodu Botanicznego
Działka budowlana w ogłoszeniu na pumy lub worki ziemi sprzedawana
Hiszpanie pod Warszawą
Hossa mimo krachu na giełdach
Jak można zwiększyć bezpieczeństwo transakcji na rynku pierwotnym
Jesienne debiuty na rynku, czyli ponad 1000 mieszkań i 300 domów
Klienci mają dzisiaj w czym wybierać
Klienci stawiają przede wszystkim na lokalizację
Klienci z zagranicy pojawiają się rzadko
Kogo bank wezwie na dywanik
Kredyty będą niższe niż dotychczas
Krótko na świecie
Krótko w kraju
Kupując dom, patrzymy na wielkość kuchni
Kuszenie kredytami przez deweloperów
Liczba tygodnia
Lokale do remontu także są drogie
Lumina oszczędna
Magazyny do wynajęcia - drogo w stolicy
Najbardziej czynsze rosły w Turcji i Rosji
Niskie odstępne zachęca klienta do transakcji z cesją, szczególnie gdy nad sprzedającym ciąży rata kredytu
Nowe mieszkania w zabytkowych murach
Nowości - co proponują producenci chemii budowlanej
Oczekiwanie na spadek cen
Od prezesa do handlowca, czyli polowanie na przecenę
Od tanich mieszkań po drogie apartamenty
Oferty z sieci - dwa pokoje w dużym mieście
Pierwsza odsłona Czterech Pór Roku
Po sąsiedzku z sądem
Podwarszawska Orla już do wzięcia
Popyt wzrośnie, gdy inwestycja będzie zrealizowana w 70 – 80 procentach
Sonda - jakich lokali szukamy w Warszawie
Wyspa w mieście do wzięcia już zimą
Z zielonym dziedzińcem
Zamiast mieszkań będą biura
Zapytaj eksperta - kiedy odebrać mieszkanie
Zapytaj eksperta - ocieplanie piętrowego domu
Zapytaj eksperta - prawo do premii gwarancyjnej
Zapytaj eksperta - rozliczenia we wspólnocie
Zapytaj eksperta - zużycie kosztów ciepła
Zyski i straty z promocji
Zamów abonament